Sign In

Close
Forgot your password? No account yet?

Scenariusz śmierci by ZirDarkfire

"Scenariusz śmierci"

To dzisiaj się skończy, dziś zasnę snem wiecznym.
Spokojnie sieć przerwę, bo życie mnie męczy.
Cierpienie jest we mnie i we mnie jest tchnienie;
Ostatni mój oddech - dziś skończę istnienie.
Spoglądam na dłonie; tak pełne są siły.
Tak silne są ręce, tak słabe są żyły.
Powoli już sięgam na stolik, po srebro;
Ostrze błyszczące, tak piękne. Na pewno
Ten kawał metalu dziś ulży mi wielce.
To koniec cierpienia tu trzymam w swej ręce.
Przykładam do skóry zagłady narzędzie,
Sam będę swym katem i śmierć we mnie będzie.
Głęboki wdech biorę - ostatni hałst życia.
Ruch jeden mnie dzieli od polan niebycia.
Powoli zatapiam w nadgarstku swej ręki
Berło kończące me wszystkie udręki.
Ach, piękna ironio, to cięcie nie boli
Choć życie uchodzi już ze mnie powoli.
Czerwienią się mienić poczęły me dłonie;
Ot krople słodyczy - dla Śmierci są one.
Wraz z łzami radości ma krew już się łączy;
Radości, że cierpień to pasmo się kończy.
Już czas się pożegnać - nie zbudzę się rano.
Pamiętać Cię będę, bo kocham cię... Mamo.

Scenariusz śmierci

ZirDarkfire

(For Polish readers only)

Czy ktoś kiedyś próbował "zaprojektować swoją śmierć?

Submission Information

Views:
354
Comments:
0
Favorites:
0
Rating:
General
Category:
Literary / Poetry / Lyrics